Najłatwiejsze rzeczy są najtrudniejsze. Brzmi to abstrakcyjnie? Może trochę, ale często znajduje potwierdzenie w rzeczywistości.
Nigdy nie miałam problemów z długimi przepisami, wymagających dużej ilości czasu, składników i cierpliwości. Podczas nauki gotowania z radością odtwarzałam kolejne przepisy z Kwestii Smaku, Gotuje bo Lubi, White Plate czy też innych bloggerek dużo starszych stażem ode mnie.
Jednakże zawsze miałam problem z jedną rzeczą- Perfekcyjnym Sosem Pomidorowym Mojej Mamy. Owszem sos pomidorowy, który robiłam był całkiem niezły, ale to nie był ten smak.
W te wakacje postanowiłam zmienić stan rzeczy i poprosiłam mamę o lekcje przyrządzania sosu. Poszłyśmy do piwnicy po przecier, pokroiłyśmy cebulę i rozgrzałyśmy oliwę. Po krótkim czasie cała kuchnia wypełniła się pięknym zapachem, a już po godzinie nie można było oderwać mnie od wyjadania sosu prosto z garnka. Kilka dni później ponowiłam próbę iiii.....BINGO! Nareszcie udało mi się odtworzyć ten smak!
O co właściwie tyle zachodu? Bo sos pomidorowy to jest absolutna podstawa w kuchni. Czy robicie spaghetti, curry czy zwykłe gołąbki- dobry sos pomidorowy to absolutna podstawa. A 100 g pomidorów ma tylko 15 kalorii, ogromne ilości witaminy C,E, P, KK i beta-karotenu. Na nerwy, metabolizm. nadciśnienie i na zdrowie,a przede wszystkim smak.
- 1 litr przecieru pomidorowego, najlepiej domowej roboty*
- 30 g oliwy extra virgin
- 1 szalotka
- 3 ząbki czosnku
- sól do smaku
*Jeśli takowego nie posiadacie to poszukajcie w sklepie naprawdę dobrego przecieru - osobiście polecam przecier pomidorowy Lidla w 750 ml butelce, można dostać podczas tygodnia włoskiego. Jednakże proponuje odrobinę się pofatygować i zrobić zapas własnych przecierów na cały rok- pomidory teraz kosztują grosze :)
Szalotkę i czosnek pokrój drobną kostkę, w sporym garnku rozgrzej oliwę na średnim ogniu. Dodaj posiekaną cebule i czosnek, dokładnie wymieszaj i duś ok 6-10 min zmniejszając odrobinę ogień. Nie odchodź cebuli ani na krok, pilnuj, żeby cebula była aromatyczna, miękka i złocista, a nie przypalona! Następnie dodaj przecier, wymieszaj dokładnie z zawartością garnka i gotuj pod przykryciem ok. 20-30 minut. Sos musi się porządnie zagotować i przegryźć. Po tym czasie całość blenduj aż do uzyskania jednolitej konsystencji i dopraw solą do smaku. Gotowe!
doskonały przepis ;)
OdpowiedzUsuńDoskonały bo mamusin ! :)
UsuńA jak samemu robić ten przecier pomidorowy?:)
OdpowiedzUsuńI druga rzecz, ostatnio czytałam że czosnek nie powinien byc w wysokiej temperaturze dlużej niż 8 minut, traci wtedy swoje właściwości zdrowotne i uwalnia sie anilina. Czy jesli dodam czosnku pod koniec to nie sepsuje bardzo smaku tego sosu? Nie chce tracic smaku kosztem własciwosci zdrowotnych i na odwrót. Pozdrawiam
Wystarczy, że klikniesz na "zrobić zapas własnych przecierów na cały rok" i wyświetli Ci się przepis :) Jeśli chodzi o czosnek, to do takich "nowinek" naukowych podchodzę dość sceptycznie, nie wyobrażam sobie nie łączyć ogórka z pomidorem, pomidora z twarogiem czy brokuła z rybą- oszalałabym! Nie sądzę, żeby gotowanie czosnku dłużej niż 8 minut miało fatalny wplyw na moje zdrowie :)
UsuńJeśli jednak bardzo chcesz uniknąć długiego gotowania czosnku to możesz go dodać pod koniec gotowania przeciskając czosnek przez praskę.
Pycha, dobrze mieć taki zapas słoiczków na zimę :)
OdpowiedzUsuńOjj samodzielnie robiony sos pomidorowy jest nieoceniony i bez porównania z tymi wszystkimi saszetkami czy słoiczkami w sklepach. Ogólnie wszystko zależy od zdrowych pomidorów i odpowiedniej ilości przypraw :).
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda! Do tego makaron i obiad gotowy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam beauty-and-diet.blogspot.com
Jedzenie jest mega ważne. Dla zdrowia jak i samej sylwetki, jeśli chodzi o to drugie zapraszam tutaj
OdpowiedzUsuń