Sporo z Was ostatnio mnie pytało jak to jest z tymi owocami- jeść je czy nie, a jeśli nie to dlaczego. Odpowiedź brzmi JEŚĆ, ale w odpowiednich ilościach- tzn. pamiętając o limicie 6-9 łyżeczek cukru na dzień. Podczas cukrowego odwyku rezygnujemy z nich na 3 tygodnie- a później łagodnie wprowadzamy zaczynając od tych o najmniejszej zawartości fruktozy czyli borówek, malin, kiwi oraz grejpfruta. Ja szczerze mówiąc nie mogłam się tego momentu doczekać, w końcu tylko przez 2 miesiące są tak pyszne borówki i maliny. A lody z nimi to jest już istne niebo w gębie- zresztą sami wiecie jak kocham lody :)
Składniki (3 sztuki)
- 150 g gęstego jogurtu naturalnego
- 100 g malin
- 1 łyżka syropu z brązowego ryżu (słód ryżowy)
Maliny zmiksować, jogurt rozmieszać bardzo dokładnie z syropem. Pomiędzy trzy foremki do lodów rozdzielić masę malinową, a następnie jogurtową. Wstawić do zamrażarki na kilka godzin.
piszę się na takie domowe lody! :)
OdpowiedzUsuńmniam! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, na pewno się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Ależ świetnie te lody wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjadłam ostatnie maliny w domu! Muszę zaopatrzyć się w kolejną porcję na te lody :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis na dietetyczny deser, muszę spróbować. Popróbuję jednak dodatkowo z waniliową odżywką białkową.
OdpowiedzUsuń